Najzabawniejsze jest to, że najbardziej futurystyczny element całego przedsięwzięcia – cichy E-Transit z dwiema paletami sprzętu na pace – został w tle kadrów. A jednak bez niego ta wyprawa by się nie wydarzyła; po 36 godzinach nocnej jazdy i ładowań co dwie godziny czułem się bardziej jak operator misji kosmicznej niż fotograf. Teraz, patrząc na gotowe pliki w Lightroomie, mam wrażenie, że warto było przyjąć to wyzwanie: klasyczne Fordy skąpane w nicejskim deszczu, a my udowodniliśmy, że nawet 150-kilometrowy zasięg wystarczy, jeżeli ma się upór, dobrego kumpla i całą noc przed sobą.

 

Sesja zdjęciowa w Nicei i 36 godzin w elektryku
22 maja 2025

Do Nicei wyjechaliśmy z Warszawy. Dzielna dwójka - ja i Alex, nasz sprzęt fotograficzny, i elektryczny E-Transit. Ten ostatni w realu oferował 150 km na jednym ładowaniu, a na liczniku do Lazurowego Wybrzeża widniało około 1 750 km, więc od razu wiedzieliśmy, że czeka nas maraton port-to-plug.

 

Ładowarka, kawa, odcinamy kolejne 130–140 km i znowu ładowarka. Godzina za godziną. Ustalamy, że Alex prowadzi w dzień, a ja w nocy. Plan brzmiał szaleńczo, ale zadziałał. W 36 godzin zrobiliśmy szesnaście postojów. Najwspanialej wspominam jeden - śniadanie we Włoszech. Poranek na zwykłej stacji benzynowej, ale z kanapkami godnymi samego Rzymu!

 

Ford E-Transit okazał się dzielnym mułem: przy prędkościach oscylujących w okolicach 90 km/h po autostradach brał średnio 28 kWh/100 km, więc spontanicznie zamieniliśmy się w mistrzów eko-jazdy. Do tego - siłą rzeczy - stał się na czas podróży naszym domem - biurem, sypialnią i pokojem wypoczynkowym w jednym. Niestety poruszaliśmy się odmianą VAN, czyli blaszakiem - na jego tyle zbudowane było studio podcastowe, ale to temat na inną opowieść.

 

Kiedy wreszcie wjechaliśmy do Nicei, powitała nas ciepła noc. Ostatnie ładowanie naszego przyjaciela i czas spać. Pojutrze czekała na nas nowa przygoda i niespodzianka, którą uwieczniłem na poniższych zdjęciach.

© 2024 R&R GROUP.

Wszelkie prawa zastrzeżone

Rejowski FILM to firma zajmująca się kompleksową produkcją filmów i fotografią z siedzibą w Warszawie. Działamy na całym świecie.

 

R&R Group Sp. z o.o.
ul. Lindleya 16
02-013 Warszawa

 

piotr.rejowski@gmail.com

+48 733 073 337